Relacje
9 marca 2015 r – z cyklu „Zamkowe Teatralia” Wernisaż wystawy malarstwa pt. VOYAGE autorstwa Jana Kantego Pawluśkiewicza oraz spotkanie autorskie i projekcja filmu z pokazu malarstwa
Wszyscy, którym znana jest, wynikająca z wszechstronnych uzdolnień twórczość Jana Kantego Pawluśkiewicza, spodziewali się, że wernisaż jego prac nie zamknie się jedynie w znanej powszechnie formule. Był więc rzeczony wernisaż nie tylko spotkaniem ze sztuką prezentowaną w formie dokonań malarskich mistrza, ale również spotkaniem ze sztuką i kulturą w bardzo szerokim rozumieniu: od malarstwa, poprzez muzykę i film, aż po literaturę, bo nie można odmówić literackości i rzadko spotykanej w dzisiejszych czasach kultury języka, licznym opowieściom i anegdotom serwowanym publiczności przez Mistrza.
Dla wielu, którym nie obce są dokonania muzyczne i niezwykłe kompozycje Jana Kantego Pawluśkiewicza, w tym utwory znane doskonale Zamkowej publiczności, a prezentowane przez tak wybitnych artystów jak Grzegorz Turnau, Jacek Wójcicki czy Beata Rybotycka, jego malarstwo, stanowić może nową odsłonę twórczości Mistrza. Sam artysta wyznaje, że jako absolwentowi architektury, zawsze bliskie były mu sztuki plastyczne. W Galerii Zamkowej, licznie zgromadzona publiczność, podziwiać mogła 18, pochodzących z różnych cyklów (Pheniben, Voyage, Eteryczny Realizm) obrazów, powstałych w niezwykle pracochłonnej technice żel- art, której Pawluśkiewicz jest twórcą, a która polega na wypełnianiu obrazów pojedynczymi kropkami żelowymi. Widoczne są w nich m. in. inspiracje twórcy kulturą Romów, licznymi podróżami, czy architekturą. Oddzielny cykl w twórczości artysty poświęcony jest… kurom, które, jak twierdzi sam Pawluśkiewicz, od momentu kiedy przeprowadził się na wieś, stały się elementem otaczającej go rzeczywistości i codzienności.
Podczas drugiej części spotkania z twórcą, zaproszonej tym razem do Sali Widowiskowej Zamku Kazimierzowskiego publiczności, zaprezentowany został film, będący zapisem projekcji malarstwa Jana Kantego Pawluskiewicza na fasadzie Teatru Starego w Krakowie. Ten niezwykły obraz, opatrzony muzyką mistrza, stał się podstawą do toczącego się do późnych godzin wieczornych dialogu z publicznością, w trakcie którego autor, podzielił się ze zgromadzonymi wieloma, okraszonymi licznymi anegdotami, spostrzeżeniami na temat sztuki, kultury, procesu twórczego, a także życia codziennego. Bez wątpienia był to jeden z tych wieczorów zamkowych, które na trwałe zapiszą się w pamięci.