Relacje
PERKUSISTA SOLO I NIEZAUWAŻONA WOKALISTKA
W niedzielę 30 kwietnia br. w „Niedźwiadku” królowały bębny, a ściślej olbrzymi zestaw perkusyjny wspomagany podkładami komputerowymi. Wszystko to za sprawą młodego wiekiem, ale z olbrzymim już stażem muzycznym Przemysława Knopika.
Perkusista urodził się w roku 1979 w Otwocku. Swoją przygodę z muzyką zaczął grą na weselach, będąc zaledwie dwunastolatkiem. Mając piętnaście lat rozpoczął naukę w Państwowej Szkole Muzycznej II stopnia im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Po dwóch latach, podjął równoległą naukę u wybitnego jazzowego perkusisty Kazimierza Jonkisza. Wkrótce zaczął koncertować z takimi gwiazdami jak; Dreafters (USA), Neil Grant (GB), Andrzej Przybielski, Kasia Karasek, Marek „Zefir” Wójcicki, Wojtek Pilichowski, Krzysztof Ścierański, Marek Raduli, Zbigniew Wegehaupt, Mikołaj Trzaska. Ma za sobą epizody z muzyką big-bandową różnych stylów oraz orkiestrą symfoniczną (koncerty w Niemczech, Szwecji i we Francji). Jego autorski projekt „Knopik Band” w krótkim czasie zdobył licznych fanów, czego można było doświadczyć podczas cotygodniowych koncertów w słynnym klubie „Akwarium” i koncertach w całej Polsce.
Na co dzień gra w trio pianistki Leny Ledoff, chętnie i często gra również duety. Obecnie realizuje projekt „Matgum Knopik Solo Tour”, w którym jedynym instrumentem jest zestaw perkusyjny, składający się z bębnów, talerzy oraz systemów komputerowych.
Przemysław Knopik jest jednym z nielicznych perkusistów, który jest w stanie zagrać koncert solo. Muzyk daje przykład mistrzowskiej wirtuozerii, prezentując swój własny styl gry, pełen siły i ekspresji. Jak sam powiedział, w niektórych kręgach muzycznych uważany jest za osobę kontrowersyjną. Wynika to z tego, iż jego sceniczna osobowość nie idzie w parze z pewnymi układami. Niestety artysta nie dodał jakimi. Jednak cokolwiek miałoby to oznaczać, faktem jest, że perfekcyjnie opanował solową grę na perkusji. Knopik obala mit o tym, że perkusiści „kręcą” się wokół muzyków. Udowadnia, że mogą oni koncertować samodzielnie i to bardzo efektownie. Muzyka, którą usłyszeliśmy jest połączeniem różnych stylów takich jak funky, fusion, acid jazz oraz muzyki elektronicznej. Jednak nie rodzaj muzyki, ale jakość jej wykonania jest tu najważniejsza. Artysta dostarczył widowni ogromnej dawki emocji i przyjemności obcowania z perkusją. Żywiołowo odbierana muzyka w trakcie i bis po koncercie, to najlepsza recenzja Knopika.
Nie tylko rewelacyjnie zagrany koncert, ale również poczucie humoru, czemu dawał wyraz w przerwie pomiędzy granymi utworami sprawiła, że ta niedziela pozostanie na długo w naszej pamięci.
Nie wszyscy zauważyli (a szkoda), że na widowni siedziała znana z zespołu „Sixteen”, a obecnie realizująca solową karierę wokalistka Renata Dąbkowska. Razem z zespołem reprezentowała Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji w 1998 roku. Została zaproszona przez Przemysława Knopika, który współpracował kiedyś z tą grupą. Po koncercie muzycy wspólnie zwiedzali Przemyśl.
Tomasz Beliński
Przemyskie Centrum Kultury i Nauki ZAMEK