Relacje
SERCEM I SŁODYCZĄ CZYLI „Koncert Walentynkowy Przemyskiej Orkiestry Kameralnej”
14 lutego na Zamku Kazimierzowskim było serdecznie i słodko. Dla duszy i ciała.
Walentynki – to dzień, który wiele osób na całym świecie przeżywa w sposób szczególny. Szczególne jest również czerwone serduszko, symbol wszystkich zakochanych. Taki też był główny element scenografii na scenie podczas koncertu. W Polsce istnieje przekonanie, iż jest to święto z importu, i w związku z tym, nie warto się nim przejmować. Prawda jest jednak inna. Są w naszym kraju miejsca , gdzie dzień Św. Walentego obchodzony jest od wielu wieków. Wtedy to gospodarze wykonują tylko niezbędne prace domowe, obowiązkowa jest również modlitwa w kościele do Św. Walentego.
14 lutego w świąteczny nastrój miłości wprowadziła nas Przemyska Orkiestra Kameralna, która powstała na bazie byłych uczniów Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Przemyślu, powracających po studiach do rodzinnego miasta, by tworzyć jego muzyczny wizerunek. Andrzej Guran – dyrektor artystyczny, Piotr Tarcholik – skrzypce, dyrygent, Arkadiusz Krupa – obój, to główne postacie tego wieczoru, choć Orkiestra rzecz jasna, to dużo większy organizm. Koncert prowadził i słowem całość ozdobił łódzki aktor Adam Marjański. Repertuar – to utwory muzyki poważnej takich autorów jak Dworzak, Wieniawski, ale także hity Elvisa Presleya, Queen, Czerwonych Gitar, Czesława Niemena, The Beatles. Cały materiał muzyczny, jakże różny, łączył temat przewodni – miłość.
Zaczęło się spokojnie, powoli, lecz ciągle do przodu, jak rusza lokomotywa w wierszu Tuwima. Delikatnie, dostojnie, subtelnie, ciągle narastał miłosny nastrój doprowadzając widownię do wielu uniesień. Tak było. Dla duszy. O ciele jednak nie zapomniano. Po przerwie rozlosowano dziesięć podwójnych zaproszeń na słodki poczęstunek w cukierni „Fiore”.
Wszyscy, a szczególnie szczęśliwie wylosowani będą słodko wspominać ten koncert.
Tomasz Beliński
Przemyskie Centrum Kultury i Nauki ZAMEK